Problem z higieną jamy ustnej

Wielu pacjentów regularnie myje zęby, a mimo to podczas każdej wizyty w gabinecie dentysta odkrywa u nich kolejne ubytki.
Typowym wyjaśnieniem tej niemiłej sytuacji jest szukanie winy w genetyce.
Stwierdzenia „mam słabe zęby po mamie” lub „mojej babci też psuły się zęby” – to zdania, które często padają w gabinecie stomatologicznym.
Tymczasem higiena jamy ustnej nie ogranicza się jedynie do codziennego szczotkowania zębów.
Aby cieszyć się przez lata pięknym uzębieniem, należy przestrzegać kilku prostych reguł, dzięki którym zęby i dziąsła na długo pozostaną zdrowe.


Wnioski z przeprowadzonego raportu

Złe dbanie o zęby wynika z niewiedzy o tym jak to robić oraz z powodu problemów psychicznych spowodowanych wysokim tempem życia.
Polacy chcą się poprawić, dbać o ich cenny fluorowo, fosforowo, wapienny skarb, którego używają każdego dnia, ale nie wiedzą jak.
Należy rozpocząć działania pomagające tym ludziom. Ostatnią przykrą sprawą, którą chciałbym poruszyć jest ogólne niemiłe traktowanie takich ludzi przez resztę społeczeństwa.
Powstała ogromna fala hejtu w stosunku do takich ludzi.




Powstało wiele nieprzyjemnych wierszyków takich jak "Kto na paście zaoszczędzi temu z gęby śmierdzi"
Kto zębów nie szczotkuję ten resztkami jedzenia na innych pluję'
.




Takie wiersze skutecznie zachęcają do mycia zębów ludzi, którzy tego nie robią ze względu na lenistwo,
natomiast nie pomagają ludziom, którzy nie wiedzą, jak to robić a szkodzą osobą znerwicowanym pogłębiając ich dolegliwość.
Dlatego apeluję, aby pomagać takim ludziom i tłumaczyć im jak się powinno dbać o 32 białe skarby.
To nic innego jak zwykła przyjacielska pomoc, która zmieni życie biedaka nie umiejącego do tego czasu tego robić.